https://www.traditionrolex.com/31
Obostrzenia karalności dla nietrzeźwych kierowców, czyli o zmianie kodeksu karnego z dnia 2 października 2023 roku. - WITECKA, KRAWCZYK & WSPÓLNICY - Kancelaria Adwokacka : Adwokat radca prawny Tarnów

Obostrzenia karalności dla nietrzeźwych kierowców, czyli o zmianie kodeksu karnego z dnia 2 października 2023 roku.

KATARZYNA WITECKA

Współzałożycielka Kancelarii,

Adwokat - nr wpisu: 2240.

Praktykę indywidualną rozpoczęła w 2008 roku, zaś w sferze zainteresowań i specjalizacji pozostawia prawo cywilne, gospodarcze, administracyjne i karne.

W spółce prowadzi bieżącą obsługę firm oraz procesy sądowe.

Tel: 14 6390840

Obostrzenia karalności dla nietrzeźwych kierowców, czyli o zmianie kodeksu karnego z dnia 2 października 2023 roku.

Na początek dwa założenia.

Założenie nr 1: nie stoję w obronie pijanych kierowców. Uważam, że to jedna z gorszych rzeczy, jaką człowiek może zrobić – wsiąść za kierownice na tzw. „podwójnym gazie”. Analiza statystyk policyjnych wskazuje na pewną prawidłowość. W sytuacji, gdy w kolizji bierze udział pijany kierowca, najczęściej wychodzi ze zdarzenia bez szwanku, ewentualnie z drobnymi obrażeniami, czego niestety, najczęściej nie da się powiedzieć o kierowcach i pasażerach innych aut uczestniczących w zdarzeniu. Uważam, że tacy kierowcy (zwłaszcza ci notoryjni) zasługują na karę. Z racji jednak wykonywanego zawodu i w myśl paremi, że każdy ma prawo do obrony, zdarza się mi się (ostatnio często) bronić sprawców wykroczeń i przestępstw związanych z prowadzeniem samochodu po spożyciu alkoholu lub w stanie nietrzeźwości. I wtedy, I do my best, aby uzyskać jak najkorzystniejszy dla PT Klienta, wyrok.

Założenie nr 2: uważam jednak, że żyjemy w państwie cywilizowanym i nie po to przez wiele lat walczyliśmy z poprzednim, słusznie minionym ustrojem i jego zdobyczami, w postaci chociażby drakońskiego kodeksu karnego, by do niego wracać. Dlatego też, tak jak u większości przedstawicieli środowisk prawniczych, mająca wejść w życie w dniu 2 października 2023 roku i w dniu 14 marca 2024 roku nowelizacja kodeksu karnego budziła mój opór i sprzeciw.

Znalazło się w niej wiele różnych rozwiązań niestety obostrzających kary zarówno co do zasady jak i za poszczególne czyny. Wprowadzono też dodatkowe regulacje dotyczące zasad wymiaru kary, jak i nowe czyny przestępne. Myślę, że w nieodległej przyszłości będę mogła Wam przybliżyć te nowe rozwiązania i podeprzeć się już wówczas praktyką z ich stosowania. Dzisiejsze łamy bloga przeznaczę, aby zaprezentować nowinki dotyczące karalności za przestępstwa związane z jazdą w stanie nietrzeźwości, zarówno te, które zdążyły wejść w życie, jak i te które dopiero wejdą po nowym roku. Uwaga, szykuje się niezła jazda.

Przede wszystkim zaostrzono ustawowy wymiar kary za jazdę w stanie nietrzeźwości (czyli minimum  0,5 promila alkoholu we krwi, lub stężenie równe minimum 0,25 mg alkoholu w 1 dm3 wydychanego powietrza), który to czyn penalizowany jest w art. 178a § 1 kk. Do tej pory czyn ten zagrożony był karami alternatywnymi grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do lat 3. Obecnie pozostawiono jedynie karę pozbawienia wolności w wymiarze do 3 lat. Surowsza kara, tak jak dotychczas grozi w przypadku gdy sprawca czynu z art. 178a § 1 kk był już wcześniej prawomocnie skazany za prowadzenie pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego albo za przestępstwo określone w art. 173, 174, 177 lub art. 355 § 2 popełnione w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego lub dopuścił się czynu określonego w § 1 w okresie obowiązywania zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych orzeczonego w związku ze skazaniem za przestępstwo. W takim wypadku sprawcy grozi kara pozbawienia wolności w wymiarze od 3 miesięcy do 5 lat.

Przy okazji, zaostrzone zostały kary za sprowadzenie katastrofy w ruchu lądowym i powietrznym, zagrażającej życiu lub zdrowiu wielu osób lub mieniu w wielkich rozmiarach, jeśli skutkiem tego działania jest śmierć człowieka lub ciężki uszczerbek na zdrowiu – tu górna granicę kary pozbawienia wolności podniesiono z 12 do 15 lat.

Prawdziwa rewolucja dotyczy przepisu art. 178 kk przewidującego zaostrzenie odpowiedzialności karnej dla sprawców sprowadzenia katastrofy w ruchu powietrznym i lądowym, względnie niebezpieczeństwa katastrofy lub wypadku komunikacyjnego znajdujących się w stanie nietrzeźwości lub po spożyciu środka odurzającego, względnie zbiegłego z miejsca zdarzenia. Przede wszystkim ze sprawcą nietrzeźwym w momencie zdarzenia zrównany został sprawca, który spożył alkohol lub środek odurzający po zdarzeniu a przed poddaniem się badaniu na obecność alkoholu lub środka odurzającego we krwi. Wobec takiego sprawcy kara może zostać wymierzona w wysokości górnej granicy zagrożenia ustawowego zwiększonego o połowę.

Dodany także został § 1 a art. 178, który przewiduje, że:

Skazując sprawcę, który popełnił przestępstwo określone w art. 173 § 3 lub 4 lub art. 177 § 2, w warunkach określonych w § 1 lub którego dotyczy wskazana w tym przepisie okoliczność, sąd orzeka karę pozbawienia wolności w wysokości:

1. nie niższej niż 3 lata, jeżeli następstwem wypadku jest ciężki uszczerbek na zdrowiu innej osoby albo następstwem katastrofy jest ciężki uszczerbek na zdrowiu wielu osób, do dwukrotności górnej granicy ustawowego zagrożenia,

2. nie niższej niż 5 lat, jeżeli następstwem czynu jest śmierć człowieka, do dwukrotności górnej granicy ustawowego zagrożenia w przypadku katastrofy, a 20 lat pozbawienia wolności w przypadku wypadku.

 Zmiany dotknęły także przepisu art. 42 kodeksu karnego dotyczącego środka karnego w postaci zakazu prowadzenia pojazdów. Wprowadzono bowiem możliwość orzeczenia takiego zakazu także wobec osób, które po popełnieniu przestępstwa sprowadzenia katastrofy w ruchu drogowym, sprowadzenia niebezpieczeństwa takiej katastrofy lub spowodowania wypadku komunikacyjnego, ale przed poddaniem się badaniu na trzeźwość spożywały alkohol lub środki odurzające. Tym samym ukrócono sytuacje, kiedy sprawcy, dla zatuszowania faktu, że w momencie wypadku pozostawali pod wpływem substancji psychoaktywnej, zaraz po zdarzeniu upijali się lub zażywali narkotyki by uniemożliwić zweryfikowanie stanu trzeźwości w momencie zdarzenia.

Na zakończenie dodam, że prawdziwa rewolucja dopiero nadchodzi, a to za sprawą zmian, które mają wejść w życie w marcu 2024 roku. Mianowicie, dodany ma zostać art. 44b, przewidujący możliwość orzeczenia przepadku pojazdu mechanicznego prowadzonego przez sprawcę lub jego równowartości, w sytuacji, gdy pojazd ten uległ zniszczeniu lub zbyciu. Wyjątkiem są sytuacje, kiedy sprawca wypadku prowadził samochód cudzy lub służbowy, gdyż wówczas w miejsce przepadku orzekane jest dodatkowe świadczenie pieniężne na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej w kwocie nie niższej niż 5.000 zł.

Przepadek pojazdu będzie orzekany w przypadkach przewidzianych w ustawie, a więc między innymi za przestępstwa polegające na prowadzeniu pojazdy w stanie nietrzeźwości, jeżeli zawartość alkoholu we krwi sprawcy wynosiła nie mniej niż 1,5 promila lub 0.75 mg alkoholu w 1 dm3 wydychanego powietrza. Podobnie potraktowany zostanie sprawca, który dopuścił się przestępstwa spowodowania wypadku komunikacyjnego w stanie nietrzeźwości, lub po spożyciu środka odurzającego, względnie zbiegł z miejsca zdarzenia lub spożył alkohol lub środek odurzający po wypadku a przed badaniem.

I jakkolwiek moje prawnicze serce burzy się na myśl o wprowadzeniu tego środka (notabene były już kiedyś zakusy by takowe przepadki orzekać), o tyle chyba pozostaje mi zgodzić się z ustawodawcą, że groźba utraty samochodu może faktycznie pozytywnie wpłynąć na potencjalnych sprawców i powstrzymać ich od siadania za kierownicą po „kilku głębszych”.