https://www.traditionrolex.com/31
Jazda pod wypływem alkoholu samochodem, rowerem, hulajnogą elektryczną. Czyli garść informacji o odpowiedzialności karnej oraz o sposobach na obronę. CZĘŚĆ I - WITECKA, KRAWCZYK & WSPÓLNICY - Kancelaria Adwokacka : Adwokat radca prawny Tarnów

Jazda pod wypływem alkoholu samochodem, rowerem, hulajnogą elektryczną. Czyli garść informacji o odpowiedzialności karnej oraz o sposobach na obronę. CZĘŚĆ I

MATEUSZ KRAWCZYK

Wspólnik 

Radca prawny - nr wpisu: KR-4645

Doświadczenie zawodowe zdobył pracując w kancelariach radcowskich i adwokackich w Tarnowie oraz pracując na rzecz Zespołu Radców Prawnych UJ.

W obszarze jego zainteresowań znajduje się prawo gospodarcze, prawo upadłościowe i restrukturyzacyjne oraz prawo cywilne.

W spółce prowadzi bieżącą obsługę firm oraz procesy sądowe.

Tel: 576 629 999

Jazda pod wypływem alkoholu samochodem, rowerem, hulajnogą elektryczną. Czyli garść informacji o odpowiedzialności karnej oraz o sposobach na obronę. CZĘŚĆ I

Drodzy Czytelnicy. Okres wakacyjny trwa w najlepsze, co wiąże się z podróżami, upałem ale i większą ilością czasu, który można wykorzystać, na przykład, pracując na działce. Podczas pracy czy wypoczynku w gorące dni – wiadomo – chce się pić. Najlepiej coś orzeźwiającego. Piwko, czy dwa. Następnie, po dwóch godzinach pracy i skoszeniu całego trawnika, można już wrócić do domu samochodem/rowerem/hulajnogą elektryczną (niepotrzebne skreślić) i się zrelaksować. Przecież po dwóch godzinach na pewno nie ma w organizmie już śladu alkoholu, prawda? Być może kojarzycie, Drodzy Czytelnicy, że lata temu był emitowany serial komediowy „Synowie”. W pamięci utkwił mi pewien duchowny, który chyba w każdym odcinku przychodził do baru i zamawiał „piwo… tylko z sokiem, bo autem jestem!”. Przywołuję w pamięci również twórczość Stephena Kinga, gdzie nie jest niczym dziwnym, że jakiś jegomość po wypiciu dwóch piw wsiada do samochodu i odjeżdża w wiadomym sobie kierunku (w niektórych stanach wszakże można więcej).

Jako że różnie bywa ze świadomością społeczną, chciałbym przekazać nieco informacji o możliwych – prawnych - konsekwencjach powyższych zachowań (oczywiście w polskim porządku prawnym). Gdy już będziemy wiedzieć co nam grozi za jazdę na podwójnym gazie, w drugiej części artykułu – w przyszłym tygodniu – postaram się przedstawić pewne przykładowe remedia, jeżeli zdarzy się że wpadniemy w tarapaty.

  1.  Stan nietrzeźwości a stan po użyciu alkoholu.

Nie ruszymy dalej jeśli nie będziemy wiedzieć czym jest stan nietrzeźwości oraz czym jest stan po użyciu alkoholu. Oba pojęcia zostały zdefiniowane w ustawie o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi (art. 46). I tak, stan po użyciu alkoholu zachodzi, gdy zawartość alkoholu w organizmie wynosi lub prowadzi do: 1) stężenia we krwi od 0,2‰ do 0,5‰ alkoholu albo 2) obecności w wydychanym powietrzu od 0,1 mg do 0,25 mg alkoholu w 1 dm3. Stan nietrzeźwości zachodzi natomiast, gdy zawartość alkoholu w organizmie wynosi lub prowadzi do: 1) stężenia we krwi powyżej 0,5‰ alkoholu albo 2) obecności w wydychanym powietrzu powyżej 0,25 mg alkoholu w 1 dm3.

  1. Kiedy wykroczenie?

Prowadzenie samochodu w staniu po użyciu alkoholu stanowi wykroczenie. Wypicie więc piwa lub dwóch (nawet z sokiem!) i prowadzenie samochodu bez upewnienia się, że nie ma śladu alkoholu w organizmie, nie jest najlepszym pomysłem. Żeby być precyzyjnym, zgodnie z art. 87 § 1 Kodeksu wykroczeń, kto, znajdując się w stanie po użyciu alkoholu lub podobnie działającego środka, prowadzi pojazd mechaniczny w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym, podlega karze aresztu albo grzywny nie niższej niż 2500 złotych. Grzywna może wynosić od 2500 zł do nawet 30.000 zł. Mało tego. W takim przypadku sąd musi orzec zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych minimalnie na 6 miesięcy a maksymalnie na 3 lata! Warto zauważyć, że na poczet zakazu prowadzenia pojazdów zalicza się okres zatrzymania prawa jazdy lub innego dokumentu uprawniającego do prowadzenia pojazdu. W praktyce oznacza to, że w momencie zapadnięcia wyroku orzekającego zakaz prowadzenia pojazdów, może zdarzyć się tak, że orzeczony okres 6 miesięcy już upłynął lub upłynie w przeciągu kilku tygodni. Ważnym jest też aby zdawać sobie sprawę czym jest ruch lądowy. Pojęcie „ruchu lądowego” obejmuje swoim zakresem nie tylko drogi publiczne i strefy zamieszkania, ale wszelkie miejsca ogólnie dostępne, na których odbywa się rzeczywisty ruch pojazdów, a więc również drogi wewnętrzne. Pojęcie natomiast nie obejmuje prywatnych, ogrodzonych posesji, które nie są ogólnie dostępne i po których nie odbywa się ruch. Oznacza to, że wykroczenie popełniamy prowadząc pojazd nawet na drodze wewnętrznej, ale już nie na własnym podwórku.

No dobrze, a co z rowerem i hulajnogą elektryczną? Otóż, w takim przypadku, gdy prowadzimy rzeczony pojazd po użyciu alkoholu na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu, podlegamy karze aresztu albo karze grzywny nie niższej niż 1000 zł (maksymalnie 5000 zł). Gdy natomiast prowadzimy rower lub hulajnogę elektryczną w stanie nietrzeźwości na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu, podlegamy karze aresztu albo karze grzywny nie niższej niż 2500 zł (do 30.000 zł). Prowadzenie roweru lub hulajnogi elektrycznej, niezależnie od tego czy znajdujemy się w stanie po użyciu alkoholu czy też w stanie nietrzeźwości, nie jest przestępstwem, lecz jedynie wykroczeniem. Zróżnicowaniu podlega jedynie wysokość grzywny. W obu przypadkach sąd nie może orzec zakazu prowadzenie pojazdów mechanicznych (np. samochodu) ale może (chociaż nie musi) orzec zakaz prowadzenia rowerów lub właśnie hulajnogi elektrycznej. Warto zwrócić uwagę, że wykroczenie obejmuje jedynie prowadzenie pojazdu na drodze publicznej, w strefie zamieszkania i strefie ruchu, ale już nie na drodze wewnętrznej! Pijanemu kierowcy roweru nie grodzi więc odpowiedzialność za wykroczenie gdy porusza się po drodze wewnętrznej.

  1. Kiedy przestępstwo?

W przeciwieństwie do roweru czy hulajnogi elektrycznej, prowadzenie samochodu – i w ogóle pojazdów mechanicznych - w stanie nietrzeźwości, jest już przestępstwem i to bardzo surowo karanym. Zgodnie z art. 178a § 1 Kodeksu karnego Kto, znajdując się w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego, prowadzi pojazd mechaniczny w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. Mało tego, w stosunku do takiej osoby sąd musi orzec zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych (wszelkich lub określonego rodzaju) minimum na 3 lata a maksymalnie na 15 lat (w niektórych przypadkach można orzec zakaz nawet dożywotnio). Co więcej, w razie skazania sprawcy za rzeczone przestępstwo, sąd orzeka świadczenie pieniężne na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej w wysokości co najmniej 5000 złotych, do wysokości 60.000 zł. Zrobiło się poważnie, prawda?

No dobrze, wiemy już kiedy mamy do czynienia z przestępstwem, kiedy z wykroczeniem i jakich kar można się spodziewać. W kolejnym artykule opowiem o pewnych kołach ratunkowych i taktykach procesowych, które mogą złagodzić odpowiedzialność, lub w niektórych przepadkach, doprowadzić nawet do uniewinnienia. Do poczytania!